Blanka Lipińska obiecała Katarzynie Bondzie przesyłkę ze swoimi książkami. Czas mija, a autorka kryminałów nadal nie otrzymała paczki ze słynnymi erotykami. Zażartowała, co może być przyczyną poślizgu, a przy okazji wbiła szpilkę koleżance po fachu.
Jeszcze 6 lat temu Blanka Lipińska nie spodziewała się, że napisana przez nią książka będzie światowym bestsellerem. Autorka erotyku, który doczekał się ekranizacji, zaistniała w mediach jako jedna z najbardziej obiecujących pisarek w swoim segmencie. Zanim wdarła się na szczyty list sprzedażowych, a jej 365 dni doczekała się tłumaczeń na języki obce, złożyła obietnicę innej mistrzyni pióra – Katarzynie Bondzie.
Katarzyna Bonda nie dostała obiecanej przesyłki od Blanki Lipińskiej
Autorka kryminałów, której działa rozeszły się w setkach tysięcy egzemplarzy, ponad rok temu mówiła, że Blanka obiecała jej wysłać wszystkie trzy egzemplarze swoich książek. Chociaż od tamtej rozmowy minęło już sporo czasu, Lipińska danego słowa nadal nie dotrzymała.
Bonda w rozmowie z Jastrząb Post zażartowała, co może być przyczyną opóźniającej się wysyłki:
Jeszcze nie dostałam przesyłki. Może pandemia ją powstrzymała, jest koronawirus.
Katarzyna dodała, że już nie liczy na to, że bestsellery od Blanki kiedykolwiek trafią w jej ręce, dlatego przestała na nie czekać:
Nie czekam. Już tak długo to nie czekam. Czytam teraz głównie kryminały. W swoim domu mam tzw. szafę wstydu nieprzeczytaną, więc mam co czytać. To nie jest tak, że spędza mi to sen z powiek. Ale film widziałam.
Co o nim sądzi? Czy wiedziała, że film w sześciu kategoriach ma szanse na Złotą Malinę? Bonda odpowiedziała dyplomatycznie, wbijając mini szpileczkę koleżance po fachu:
Bardzo piękni ludzie. W dziale literatury nie mamy konkursu na najgorszą książkę. Cieszę się.
Cała rozmowa z autorką Okularnika poniżej.
