Kasia Cichopek przygotowuje się do 7. urodzin córki. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, jak planuje uczcić święto małej Helenki i jaki prezent dla niej przygotowała.
Za dwa dni w rodzinie Kasi Cichopek wielkie święto – urodziny młodszej pociechy. 16 grudnia siedem lat temu aktorka urodziła drugie dziecko – córkę, dla której wraz z mężem wybrała imię Helenka. Dziewczynka w mediach społecznościowych gwiazdy dała się poznać jako energiczna, przebojowa i bardzo śmiała.
Co prawda jej znani rodzice nie opublikowali dotychczas zdjęcia, na którym wyraźnie widoczna byłaby jej twarz, ale w trakcie pierwszej narodowej kwarantanny rezolutna 7-latka wparowała do pokoju Kasi Cichopek i Marcina Hakiela, prezentując się w pełnej krasie kilku tysiącom osób, które uczestniczyły w live czacie z parą. Ujęcia z Helenką w roli głównej w błyskawicznym tempie obiegły media.
Kasia Cichopek o 7. urodzinach córki. Co szykuje?
Dotychczas córka Cichopek miała co roku wyprawiane huczne urodziny, na które zapraszała najbliższych przyjaciół. W ubiegłym roku całe przyjęcie zorganizowano w jednej ze szkół tańca Marcina Hakiela. Był tort z Arielką i kolorowe balony. A jak będzie tym razem? O to nasza reporterka zapytała Kasię, z którą spotkała się w klinice Ce-ce Beauty.
W tym roku na spokojnie. Nie będzie przyjęcia dla dzieci. Tak jak co roku staramy się zorganizować jakieś fajne, tematyczne imprezy, najczęściej sportowe. Ostatnio były to urodziny w temacie Aikido, w naszej akademii tańca. W tym roku stawiamy na przyjęcie domowe, rodzinne i w gronie absolutnie najbliższych osób.

Kasia Cichopek z tortem dla córki. Helenka skończyła 6 lat
Helenka już nawet dostała wymarzony prezent urodzinowy. Rodzice, których zmusiła sytuacja spowodowana pandemią i zdalnym nauczaniem, zafundowali córce komputer, na który dziewczynka od miesięcy zbierała pieniądze.
Moja córka byłaby szczęśliwa z ubrań, szczególnie z jakiejś pięknej sukieneczki. Natomiast to jest szalony rok. Wszystko jest nie tak jak być powinno. Moja córka marzyła o swoim pierwszym komputerze. Chciała mieć swojego laptopa. Starszy brat ma, więc ona zbierała pieniążki już od dłuższego czasu ze wszystkich imprez urodzinowych. I co się stało? Dzieci przeszły na zdalne nauczanie i musieliśmy ten komputer jej kupić. Więc umówiliśmy się, że to jest jej prezent urodzinowy, który dostała trochę awansem.
16 grudnia mała solenizantka dostanie symboliczny podarek. Dlaczego?
Helenka jest bardzo szczęśliwa, ma całe swoje stanowisko tak jak jej starszy brat. A w dniu jej urodzin jesteśmy tak umówieni, że skoro ten duży prezent został jej podarowany, to dostanie coś malutkiego. Nie chcę przesadzać w tych tematach.
Z pewnością wiele matek poprze stanowisko Kasi.