Michał Szpak o urodzinach

Michał Szpak skończył 30 lat. Z tej okazji został zasypany życzeniami i prezentami od fanów, rodziny i przyjaciół. A co z imprezą? O szczegółach wokalista opowiedział naszej reporterce.

26 listopada Michał Szpak skończył 30 lat. Piosenkarz z tej okazji zaprosił przyjaciół w góry, gdzie świętował swoje urodziny. Na przyjęciu pojawiło się tylko kilka osób – tyle ile pozwalają obecne restrykcje wprowadzone przez rząd w wyniku pandemii koronawirusa. W gronie najbliższych artysta wkroczył w kolejną dekadę swojego życia.

O święcie Michała pamiętali nie tylko jego przyjaciele, rodzina, ale też wierni fani, których ma rozsianych w najdalszych zakątkach świata. Po występie na Eurowizji 2016 Szpak zaskarbił sobie sympatię tysięcy osób w Europie i nie tylko.

Cztery lata temu ruszył międzynarodowy fan klub z siedzibą w Londynie, a jego członkowie przed epidemią regularnie uczestniczyli w koncertach swojego ulubieńca. Na jednym z nich byliśmy z kamerą – zobacz relację.

Co Michał Szpak dostał na 30. urodziny? Jak je świętował?

Wykonawca wielkiego przeboju Color of your life zdradził reporterce Jastrząb Post, że dostał mnóstwo prezentów. Z jego opowieści wynika, że wręcz tonie w pamiątkach od wszystkich życzliwych sobie osób. Niespodzianki to jednak nie wszystko. Nie brakowało też życzeń i wiadomości pełnych serdeczności.

Prezentów dostałem naprawdę bardzo dużo, takich ogromnie znaczących. Za które wszystkim dziękuję, bo przychodziły nie tylko z Polski, ale też z zagranicy. Naprawdę ogromnie dziękuję za te tony słów, tony życzeń. A jako 30-latek czuję się świetnie, bo wiem, że rozpoczyna się nowy etap w moim życiu, który będzie fantastyczny.

Michał swoją „trzydziestkę” postanowił świętować znacznie dłużej, niż tylko przez jeden dzień. W związku z pandemią nie może wyprawić jednej hucznej imprezy, dlatego sukcesywnie spotyka się ze znajomymi w wąskim gronie, by zachować wszystkie normy bezpieczeństwa.

A impreza urodzinowa jeszcze przede mną. To jest tajemnica, ale moje urodziny nie trwają jeden dzień, a bardziej dwa miesiące.

Mamy nadzieję, że już wkrótce Michał będzie mógł cieszyć się imprezą marzeń. Cała rozmowa z solenizantem poniżej.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj