Przez niemal 100 lat fotografia ślubna była tylko sztuką studyjną. Nowożeńcy lub narzeczeni zjawiali się w wybranym zakładzie fotograficznym i przez pewien czas pozowali na sztucznym – bardzo poważni, skrępowani i sztywni.
Fotograf ślubny kiedyś
Dopiero po zakończeniu II Wojny Światowej, kiedy na dobre rozpowszechniły się aparaty małoobrazkowe oraz popularność zyskały małe lampy błyskowe, fotografia ślubna zaczęła się wyodrębniać w zupełnie innej formie. Fotograf ślubny pojawiał się na weselu, choć nie zawsze proszony, wykonywał zdjęcia i potem próbował je sprzedawać. Z różnym skutkiem oczywiście. Koszt jednej odbitki był wówczas horrendalnie wysoki w stosunku do cen współczesnych zdjęć cyfrowych. W tym momencie zaczął się tworzyć gatunek fotografii ślubnej, która łączyła sesyjną kreatywność z interesującym reportażem. Praca fotografia ślubnego bardzo się od tego czasu zmieniła. Jak wygląda teraz?
Fotograf ślubny dziś
Współczesna fotografia ślubna to prawdziwa sztuka. W obliczu ogromnej konkurencji na rynku, fotograf ślubny nie może być tylko rzemieślnikiem. Powinien być także artystą, który za pomocą swoich prac potrafi wyrazić więcej niż przysłowiowe tysiąc słów.
Czy jednak ładna fotografia oznacza, że fotograf ślubny jest artystą? Niekoniecznie. Co w takim razie pozwala odróżnić prawdziwie artystyczną fotografię od zwykłego zdjęcia? Prawdopodobnie ta sama kwestia, co w przypadku obrazu namalowanego na płótnie. Zwykły rysunek to nie sztuka. Natomiast obraz, który wzbudza w oglądających osłupienie, zmusza do dłuższej refleksji, wyzwala prawdziwe emocje, przedstawia scenę w sposób nieszablonowy i nieoczywisty, to jest prawdziwa sztuka. Autor takiego obrazu może się natomiast nazywać artystą.
Po czym zatem poznać prawdziwego fotografa artystę? To trudne zadanie, ale są na to sposoby.
Fotograf ślubny, który nie jest zwykłym rzemieślnikiem z pewnością powinien umieć opowiedzieć historię Waszej miłości w wyjątkowy sposób. Można to sprawdzić w jego portfolio. Reportaż ślubny powinien być przede wszystkim spójny. Co to oznacza? Fotografie muszą opowiadać pewną historię, a nie tworzyć odrębne całości, które poza oczywistym, nie mają ze sobą zbyt dużo wspólnego. Jeśli w dodatku, zdjęcia uwieczniają te najbardziej ulotne momenty i emocje, wówczas można mówić o prawdziwym artyście, który swój zawód traktuje jak misję, a nie tylko źródło utrzymania.