Diety gwiazd reality-shows

Gwiazdy najpopularniejszych reality show bardzo dbają o swój wygląd. Nie bez znaczenia jest tutaj także dieta. Na jakie produkty trzeba uważać, zdradziły przed naszą kamerą: Sylwia Madeńska, Martyna Kondratowicz, Marietta Witkowska.

Uczestniczki programów typu reality-show szybko wyrosły w naszym kraju na czołowe gwiazdy. Produkcje, w których brały udział, dla większości z nich okazały się furtką do dalszej kariery. Są zapraszane do kolejnych przedsięwzięć i na stołeczne salony. Goszczą na premierach, pokazach mody czy innych ważnych wydarzeniach w show-biznesie. Nic więc dziwnego, że szczególną uwagę przykładają do swojego wyglądu.

Jakie diety mają gwiazdy reality-show

Dla każdej kobiety wygląd jest niezwykle ważny. Uczestniczki najpopularniejszych randkowych show, podczas pobytu w programie zachwycały swoją figurą. Okazuje się, że każda z nich stara się być na specjalnej diecie, by cały czas cieszyć się smukłą sylwetką. Jaki jest sekret ich urody? W rozmowie z reporterką Jastrząb Post celebrytki zdradziły, co wykluczyły ze swojego menu.

Jak wygląda dieta Sylwii Madeńskiej, zwyciężczyni pierwszej edycji Love Island?

Na pewno unikam słodyczy, ale czasem pozwalam sobie na trochę cięższe jedzenie. Nie wiem, czy to przyszło z wiekiem, ale teraz jeżeli chodzi o małe grzeszki, to czasem pozwolę sobie na coś tłustszego, czasem skuszę się na pizzę. Ale uważam, że takie totalne ograniczenia dobrze nie działają. Kiedyś byłam na bardzo restrykcyjnych dietach, co potem wjeżdżało mi na głowę. Nie było to do końca dobre. Każdy powinien sobie pozwolić raz w tygodniu na jakąś przyjemność.

Martyna Kondratowicz, uczestniczka pierwszego sezonu Hotelu Paradise, jest dumna ze swojego małego dietetycznego sukcesu:

Ostatnio przestałam jeść chleb. To jest mój wielki sukces. Bardzo kochałam kuchnię włoską, to była moja ulubiona kuchnia. A wiadomo, że kuchnia włoska to gluten, makarony. Ostatnio przestałam jeść chleb i muszę powiedzieć, że się świetnie czuje.

Marietta Witkowska ma słabość do jedzenia:

Ja powinnam się ograniczać. Ale niestety mam totalną słabość do jedzenia. To jest chyba moja jedyna słabość w życiu, więc z tym jedzeniem jest różnie. Ale mam teraz catering dietetyczny i mam nadzieję, że niedługo zacznie przynosić efekty.

A jak jest u Was? Pilnujecie się z jedzeniem czy raczej nie macie z tym problemu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj