Dominika Tajner o relacji z Michałem Wiśniewskim

Dominika Tajner o relacji z Michałem Wiśniewskim po rozwodzie. Ich kontakt nie jest aż tak idealny, jak mogłoby się wydawać. Opowiedziała też co nieco o piątym dziecku swojego byłego męża. To wszystko tylko u nas.

Dominika Tajner zaistniała w mediach jako czwarta żona Michała Wiśniewskiego. Para przez prawie 10 lat tworzyła wzorowy związek. Wokalista w wielu wywiadach podkreślał, że gdyby nie córka Apoloniusza Tajnera, jego życie mogłoby legnąć w gruzach. To ona wyciągnęła go z alkoholowego cugu, pomogła mu spłacić długi i zawalczyła o kontrakty reklamowe, dzięki którym lider Ich Troje wyszedł na prostą.

Para pobrała się w 2012 roku. Ich ślub był tematem numer 1 w kolorowej prasie. Na weselu na Mazurach bawiła się śmietanka show-biznesu. Świadkiem podczas składania przysięgi była m.in. dyrektor programowa Polsatu – Nina Terentiew. Gdy Dominika i Michał mówili sobie „tak”, nikt nie spodziewał się, że 7 lat później ich małżeństwo legnie w gruzach.

Decyzję o rozwodzie podjął Wiśniewski, który o swoich planach nie informował Tajner. Bizneswoman dowiedziała się o wszystkim po fakcie, gdy wniosek o rozwód został złożony do sądu, a ona dostała wiadomość o terminie pierwszej rozprawy. Nie ukrywała swojego rozczarowania. Na Instagramie udostępniła kilka przygnębiających grafik z hasłami, które nawiązywały do całej sytuacji. Nie zdecydowała się jednak na żaden duży medialny wywiad.

Dominika Tajner o relacji z Michałem Wiśniewskim i jego piątym dziecku

Jak dziś wyglądają relacje Dominiki Tajner i Michała Wiśniewskiego? Para już kilkukrotnie udowodniła, że może na siebie liczyć (Michał wspierał byłą żonę, gdy jej syn trafił na OIOM, gdzie walczył o życie), ale nie oznacza to, że łączy ich przyjaźń. O wszystkim uczestniczka Tańca z gwiazdami opowiedziała w rozmowie z reporterką Jastrząb Post:

My się dosyć często gdzieś spotykamy. Nie nazwałabym tego jakąś wielką przyjaźnią. Bardzo się szanujemy i kolegujemy. Dobrze, że tak jest, że możemy się pośmiać na evencie i jednak mamy duży dystans do tego, co się dzieje.

Dominika jest jedną z nielicznych osób, które miały okazję zobaczyć już Falco Amadeusa – najmłodsze dziecko Michała. Wkrótce planuje odwiedzić byłego męża i jego obecną żonę, by osobiście utulić ich potomka:

Już dawno gratulowałam, jak się urodził. Widziałam dziecko na zdjęciach, jeszcze nie widziałam go na żywo. Ale wybiorę się. Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe i naprawdę – ja się dla niego (Michała) cieszę. Myślę, że się odnalazł w roli ojca. Wygląda na szczęśliwego, więc chyba się odnalazł.

Cała rozmowa poniżej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj