Dorota Szelągowska niedawno zakończyła kolejny związek. Prezenterka nie zdradza szczegółów dotyczących życia prywatnego, ale nasza reporterka sprawdziła, co w tym temacie mówi numerologia. Oto co przekazał Wróżbita Maciej.
Dorota Szelągowska odniosła ogromny sukces. Jest jedną z najjaśniejszych gwiazd w polskim show-biznesie. Ostatnie lata to pasmo nieustannych sukcesów dekoratorki wnętrz. Programy z jej udziałem przyciągają przed telewizory potężne grono widzów, z kolei produkty, jakie rekomenduje, znikają ze sklepowych półek w tempie błyskawicy. Publiczność uwielbia lekkość i pasję, z jaką opowiada o remontach. A jak układa się jej w życiu prywatnym?
Związki Doroty Szelągowskiej. Wróżbita Maciej o relacjach gwiazdy
Wróżbita Maciej na prośbę reporterki Jastrząb Post, Karoliny Motylewskiej, sprawdził, co czeka Dorotę w miłości. Ekspert w zakresie numerologii dokonał sensacyjnego odkrycia. Twierdzi bowiem, że Szelągowska może mieć problem z zakończeniem małżeństwa, które niedawno dobiegło końca.
Choć z doniesień kolorowej prasy wynika, że formalnie jest już po rozwodzie, to niewykluczone, że emocjonalnie wciąż jest związana z ostatnim partnerem. A przynajmniej tak twierdzi jeden z najsłynniejszych wróżbitów w kraju:
Dorota Szelągowska sama nie wie, czego chce od życia. Ona tak się boryka. Z jednej strony na drugą, z drugej na pierwszą. Jest to osoba bardzo chwiejna i niezdecydowana. Ja uważam, że ona ma problem z zakańczaniem związków i nawet jeśli formalnie ten związek został zakończony, to może mieć problem, aby odciąć się psychicznie, mentalnie i rozpocząć nowe życie osobiste.
Maciej ma też dobre wieści dla Doroty. Jego zdaniem wkrótce ułoży sobie życie na nowo. Ulubienica widzów „robi wszystko, żeby kochać”:
Natomiast czy ona ułoży sobie życie na nowo, to ona w tym momencie jakby usłyszała takie pytanie, to by się zaśmiała i powiedziała, że oczywiście. Dla niej miłość jest najważniejsza. Ona jest zodiakalną Wagą, a Waga oznacza związki. Więc ona jest stworzona do związków. Ona robi wszystko, żeby kochać.
Ciekawe, co na to wszystko Dorota…
Cała rozmowa poniżej.
