Ewa Minge

Ewa Minge jest nie tylko znaną projektantką, ale też osobowością telewizyjną. Od lat pojawia się na ekranie, a teraz dołączyła do obsady stacji TVP Kobieta. Nie boi się hejtu?

Ewa Minge jest jedną z najbardziej uznanych polskich projektantek. Karierę w branży mody rozpoczęła trzy dekady temu i już od pierwszych projektów podbiła serca Polek. Jej autorskie kolekcje obejmują ubrania stworzone na każdą okazję. W jej butiku znajdziemy odzież: sportową, biznesową i wieczorową. Swoje kolekcje prezentuje przed fanami mody od 1996 roku. Na swoim koncie ma pokazy podczas najważniejszych wydarzeń branżowych w: Berlinie, Paryżu, Barcelonie, Madrycie, Paryżu czy Nowym Jorku. Jej marka znana jest na całym świecie.

Dzięki ogromnej popularności Ewa nie uniknęła wejścia w świat show-biznesu. Od lat jej karierą interesuje się ogromna grupa fanów, którzy skrzętnie śledzą nie tylko jej zawodowe poczynania, ale też to, co dzieje się w jej życiu prywatnym.

Ewa Minge o współpracy z TVP

Ewa Minge od lat pojawia się na ekranach telewizorów, a niedawno podpisała kontrakt z Telewizją Publiczną. Projektantka pojawi się na antenie TVP Kobieta w programie Piękno – zgłoś się. Gwiazda poinformowała o tym fanów na Instagramie, po czym spotkała się z przykrymi komentarzami.

W rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, jak radzi sobie z hejtem i kontrowersyjnymi opiniami na swój temat:

Proszę sobie wyobrazić, że ja w swoim życiu czytałam, że jestem ofiarą operacji plastycznych, monstrum, kobietą, na którą nikt by się nie chciał wyrzygać, więc dla mnie hejt i opinia innych ludzi jest nieistotna. Dla mnie jest istotne to, co moja rodzina, moi przyjaciele sądzą na mój temat i jakim jestem człowiekiem. Jeszcze raz podkreślam. Jestem w programie TVP Kobieta – nie mam nic wspólnego z programami politycznymi, ponieważ ja się kompletnie na polityce nie znam. A w swoim życiu, w tej telewizji, przez ponad 20 lat, kiedy się w telewizji pojawiałam, występowałam, przeżyłam kilku prezesów, więc jestem osobą kompletnie bezstronną.

Minge doskonale wie, jakie konsekwencje wiążą się z jej decyzją o dołączeniu do grona gwiazd TVP Kobieta:

Jedyne, czego mogę się spodziewać, to tego, że nie będę teraz zapraszana do telewizji komercyjnych. Tak to wygląda.

Ewa powiedziała, że teraz najważniejsza jest dla niej misja:

Bardziej czuję w sobie potrzebę misji, bo taka jestem. To widać po moim Instagramie. Widać po moich działaniach charytatywnych, że dla mnie ważny jest człowiek. I myślę, że jeżeli tutaj będę mogła temu człowiekowi pomóc, bez względu na to, jaki on ma kolor, to ten program się obroni.

Trzymamy kciuki za nowy program.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj