Gosia Andrzejewicz o finale Twoja Twarz Brzmi Znajomo

Finał Twoja Twarz Brzmi Znajomo już za kilka godzin. Jedną z gwiazd, które zawalczą o pierwsze miejsce, jest Gosia Andrzejewicz. Wokalistka zdradziła nam, że ma prawo, by już teraz uważać się zwyciężczynią.

Już dzisiaj wielki finał Twoja Twarz Brzmi Znajomo. O główną nagrodę – 100 tysięcy złotych na wybrany cel charytatywny – zawalczy najwyżej oceniona przez jurorów i uczestników czwórka wokalistów, tj. Marta Gałuszewska, Filip Gurłacz, Czadoman i Gosia Andrzejewicz. Z ostatnią z wymienionych udało się nam niedawno przeprowadzić wywiad podczas live czatu na Instagramie.

Gosia Andrzejewicz o finale Twoja Twarz Brzmi Znajomo

Gwiazda hitu Otwórz oczy w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, że dzięki udziałowi w Twoja Twarz Brzmi Znajomo, udało się jej odczarować wizerunek niepotrafiącej śpiewać wokalistki. Gwiazda przez lata musiała stawiać czoła krzywdzącej opinii, którą propagowały nieżyczliwe jej osoby. Teraz wszystko się zmieniło. Ba, komplementują ją nawet jeszcze do niedawna bezlitośni hejterzy.

Dostaje morze wiadomości od hejterów, którzy przepraszają mnie, że kiedyś mnie krytykowali i nie wierzyli w mój głos, mój talent. Teraz są moimi fanami. Także do tego dołączyli się fani zespołu Bajm i Beaty Kozidrak i są moimi fanami. Nie mogło być lepiej.

Jednym z występów Gosi, który odbił się szerokim echem w mediach, było wcielenie się w Beatę Kozidrak. Piosenkarka niemal perfekcyjnie odtworzyła wokal, technikę i gestykulację gwiazdy zespołu BAJM, za co przyznano jej pierwsze miejsce i awans do finału. Czy jej popisy widziała i oceniła w jakikolwiek sposób sama Beata?

Wiem, że Beata na pewno oglądała. Dowiem się w najbliższych dniach, co o tym sądzi. Ja byłam przerażona jak wylosowałam Beatę Kozidrak. Do tego stopnia, że napisałam nawet do producentów, że nie jestem w stanie tego zrobić. Ten mój strach mnie tak sparaliżował, że przestałam logicznie myśleć. Zamiast spróbować, to nastawiłam się, że na pewno tego nie zrobię i nie wiem, co teraz będzie. Oni mnie uspokoili i powiedzieli, żebym o po prostu zaśpiewała. Gdy ochłonełam, nagrałam pierwsze demo mojej nauczycielce śpiewu i ona stwierdziła, że już to umiem.

Andrzejewicz przekonuje, że nawet jeśli program opuści bez głównej nagrody, to i tak czuje się zwyciężczynią. W trakcie show Polsatu pokonała wiele barier, stawiła czoła hitom, od których dotychczas trzymała się z daleka, a do tego wszystkiego przerwała złą passę popularnych piosenkarek, którym w poprzednich edycjach programu nie udawało się zakwalifikować do najważniejszego etapu.

Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że wygrałam w różnych aspektach. Przede wszystkim wygrałam 2 odcinki ze wspaniałymi postaciami – Mariah Carey, która jest wspaniałą wokalistką, guru wokalne dla wszystkich wokalistów na świecie. Kolejny odcinek wygrałam jako Beata Kozidrak, która uznawana jest za najlepszą wokalistkę w Polsce. Jestem bardzo usatysfakcjonowana, tym bardziej, że wchodziłam do programu z łatką osoby, która nie potrafi śpiewać. To jest fantastyczne uczucie. Wygrałam ze swoimi słabościami, ja się naprawdę bardzo denerwowałam przed każdym występem. Wy tego nie widzicie, ja miałam maskę, ale trzęsłam się ze strachu. Było tyle rzeczy, które mogły pójść nie tak i mogły się nie udać. To, co dla mnie jest wielkim kosmosem, to to, że dostałam się do finału programu. Mnie to nie przechodziło przez myśl. Wiem, jak było w poprzednich edycjach. Wspaniałe wokalistki nie wchodziły do finału, a mi się udało.

Trzymacie kciuki za Gosię?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj