Ida Nowakowska o małżeństwie

Ida Nowakowska i jej mąż Jack Herndon przez bardzo długi czas żyli w związku na odległość. Po długiej rozłące mężczyzna zdecydował się na przeprowadzkę do Polski. Jak teraz wyglądają ich relacje?

Ida Nowakowska bardzo szybko stała się jedną z czołowych gwiazd Telewizji Polskiej. Tancerka najpierw została jurorką w programie Dance Dance Dance, a później pokazała, że równie świetnie radzi sobie w roli prowadzącej. Jako gospodyni Pytania na śniadanie szybko zyskała sobie sympatię widzów. Kolejnym zawodowym sukcesem okazał się jej własny program. Jako że większość swojego życia spędziła w Stanach Zjednoczonych, to była idealną kandydatką do poprowadzenia show Ameryka da się lubić. Po pierwszych odcinkach widać, że czuje się tam jak ryba w wodzie.

Ida Nowakowska o rozłące z mężem

Tancerka zaczęła robić karierę w kraju, lecz jej mąż, który jest Amerykaninem, nadal pozostawał w Stanach. Przez kilka długich miesięcy zakochani tworzyli małżeństwo na odległość. Dodatkowo kwarantanna, która sparaliżowała cały świat, nie ułatwiała im wzajemnych odwiedzin. Ida często w wywiadach mówiła, jak bardzo tęskni za mężem. Kilka tygodni temu jej ukochany podjął najlepszą z możliwych decyzji i postanowił przyjechać do Polski już na stałe.

W rozmowie z reporterką Jastrząb Post tancerka zdradziła, jak Jack odnajduje się w Polsce.

Jak najbardziej czuję się szczęśliwa, że mój mąż jest ze mną na stałe. On też jest bardzo szczęśliwy, uczy się polskiego, korzysta z polskości całym swoim ciałem, duszą i mózgiem. Jest dumny z tego, że może być częścią Polski, bo naprawdę kocha i ją docenia. Bardzo dobrze zna historię Polski. Myślę, że  przez to jeszcze bardziej chce, żeby Polska go przyjęła jako Amerykanina. Co jest dla mnie niezwykle symboliczne i piękne.

Ida podczas kwaratanny przeżyła chwile grozy w małżeństwie, będąc z dala od swojego ukochanego. Nie ukrywa, że nie chciałaby, aby znowu coś oddzieliło ją od Jacka:

Mam nadzieję, że już nigdy nie będzie takiej sytuacji, że będziemy osobno. Chociaż to też jest dobre, bo przez wiele lat byliśmy nierozłączni. Te miesiące gdzie musieliśmy być rozłączeni też dały fajną energię, już nie mogliśmy się doczekać, żeby być razem. Teraz jest znowu tak super, na nowo.

Trzymamy kciuki za marzenie Idy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj