Joanna Krupa

Joanna Krupa i Douglas Nunes chcą zapewnić swojej córeczce Ashy wszystko, co najlepsze. Małżonkowie już teraz myślą o jej przyszłości. W jaki sposób dbają o finanse dziewczynki?

Joanna Krupa od roku jest szczęśliwą mamą małej Ashy. Dziewczynka stała się oczkiem w głowie swoich rodziców. Instagram modelki z miejsca zmienił się w rodzinny album pełen uroczych kadrów. Pod każdym kolejnym zdjęciem córeczki gwiazdy pojawia się mnóstwo komplementów. Roczna dziewczynka szybko stała się ulubienicą wszystkich obserwatorów swojej mamy.

Joanna Krupa i Douglas Nunes już zadbali o przyszłość Ashy

Modelka i jej mąż są bardzo zaangażowani w rodzicielstwo. Asha jest ich pierwszym dzieckiem, dlatego to na niej skupia się teraz ich całe życie. Z myślą o dziewczynce Krupa rozważała przerwanie swojej kariery i rezygnację z udziału w 9. edycji Top Model.

Urodziłam ją i 3 miesiące później była pandemia. Wszystko, co planowałam, to brałam pod uwagę, co jest najważniejsze dla Ashy. Czy przyjechać do Polski, czy robić ten program, czy ryzykować. Było bardzo dużo stresów. Jak już byliśmy na miejscu – wiedziałam, że mama tu jest, że niania tu jest, jest mój mąż. Wszystko fajnie, ona była bardzo szczęśliwa. Ale wiadomo, z tyłu głowy zawsze był ten stres. Co tydzień robiłam sobie testy. Nigdy nie wiadomo, nie chciałam ryzykować jej życia.

Okazuje się, że Joanna i jej mąż, Douglas Nunes, już teraz postanowili zadbać o przyszłość swojej córeczki. Obydwoje chcą ułatwić start w dorosłe życie swojej jedynaczce. Gwiazda TVN w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, w jaki sposób zabezpieczyli sprawy finansowe Ashy.

Też ma już założone. Jak miała chrzest, to rodzina dała jej troszkę pieniążków i powolutku jej rośnie. Mój mąż się przejmuje o przyszłość Ashy. Ja jestem taka, żeby żyć dniem za dniem. Ale on jest bardziej taki, że dba o przyszłość. Bardziej wszystko planuje.

Jakie najbardziej oryginalny prezent na chrzest otrzymała jej córeczka?

Moja mama dała jej „Biblię”. Taką ogromną. I taką grubą. I pieniążki, które mogliśmy dać jej na konto.

Trzeba przyznać, że Joanna i Douglas są niezwykle odpowiedzialni. Cała rozmowa poniżej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj