Kamil Piórkowski o obsadzie Hotelu Paradise 2

Kamil Piórkowski z Hotelu Paradise 2 opowiedział o relacjach z uczestnikami programu. Z kim utrzymuje kontakt? Jak radzi sobie z hejtem? Zobacz, co zdradził reporterce Jastrząb Post.

Durga edycja Hotelu Paradise zmierza ku końcowi. Do walki o zwycięstwo staną już tylko najlepsi. Krótko przed finałem z programu wyeliminowany został Kamil Piórkowski, który dał się poznać jako energiczny optymista kochający podróże. W swojej wizytówce, którą wyemitowano zanim show się rozkręciło, podkreślał, że jest wyważony i opanowany, emocje trzyma na wodzy, a decyzje podejmuje „na chłodno”.

Udział w Hotelu Pradise zweryfikował jego słowa. W trakcie widowiska Kamil dał się poznać jako twardy gracz mający predyspozycje przywódcy grupy. To on wymyślał strategie na zadania przygotowane przez producentów, czym zjednał sobie sympatię większości uczestników, ale niekoniecznie internautów. Fani programu uważają, że to przez niego Magda opuściła rajską wyspę. Na szczęście nie na długo, bo wróciła już w kolejnym odcinku.

Hotel Paradise 2: Kamil Piórkowski o relacjach z uczestnikami i walce z hejtem

Piórkowski z programem pożegnał się 2 listopada. Do obsady mogła przywrócić do Julia Skrodzka, z którą intensywnie flirtował. Ostatecznie jednak ślicznotka, której karierą kieruje Aldona Wleklak – menadżerka Małgorzaty Sochy, zdecydowała, że były partner nie będzie towarzyszył jej w kolejnych etapach gry. Nie oznacza to, że ich relacja uległa pogorszeniu.

Kamil w rozmowie z Jastrząb Post zdradził, że nadal ma kontakt z Julią, ale nie tylko z nią. Wciąż trzyma sztamę z większość znajomych, których poznał na Bali:

My z programu trzymamy się prawie wszyscy. Wczoraj dzwonili do mnie Bartek i Sonia. Widziałem się z Adamem. Dzisiaj z Adamem lecimy zrobić wspólny trening. Artur jest jeszcze w Warszawie. Ivan, Ania, z którym tworzyliśmy w programie skład La Familia. Z Julią też mam kontakt. Trzymamy się  z tymi osobami, ekipą.

Mimo świetnej relacji z uczestnikami Kamil nie miał okazji bliżej poznać prowadzącej widowisko – Klaudii El Dursi:

Z Klaudią nie mieliśmy takiego kontaktu. Nie mieliśmy możliwości zaprzyjaźnienia się, bo ona wchodziła, wychodziła. Taka rola prowadzącej.

Jak Kamil radzi sobie z hejtem po programie? Czy spodziewał się, że tak bardzo podpadnie części widzów?

Ja przez całe życie byłem i jestem osobą, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Już do tego przywykłem. Wiedziałem, że spotkam się z różnymi opiniami ludzi, zarówno tymi pozytywnymi, jak i negatywnymi.

Cała rozmowa poniżej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj