Krzysztof Ibisz podczas ostatniego odcinka Tańca z gwiazdami zadał Sylwii Madeńskiej i Mikołajowi Jędruszczakowi bardzo osobiste pytanie. Drugi raz zachowałby się inaczej?
Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak poznali się na planie programu Love Island. Wyspa Miłości. Ich uczucie rodziło się na oczach widzów. Było tak silne, że przetrwało początkowe kryzysy. Zakochani wygrali program i pozostawali w związku nawet po jego zakończeniu. Podczas kwarantanny nad ich związkiem pojawiły się czarne chmury. Nie chcieli oni jednak odpuszczać i udali się wspólnie na terapię dla par. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze.
Krzysztof Ibisz o pytaniu, które zadał Sylwii i Mikołajowi
Kilka dni temu Mikołaj i Sylwia za pomocą social mediów poinformowali, że nie są już parą. Wszystko wydarzyło się przed kolejnym odcinkiem programu Taniec z gwiazdami. Pomimo rozstania wspólnie przygotowywali się do kolejnego występu w tanecznym show. W ostatni piątek zakończyli swoją przygodę na parkiecie.
Po ogłoszeniu wyników głosowania Krzystof Ibisz zadał im bardzo osobiste pytanie. Prowadzący program chciał się dowiedzieć, czy jest między nimi miłość. Odpowiedzi nie uzyskał, a w studiu zapadła niezręczna cisza. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post skomentował swoje zachowanie.
To są uczestnicy programu Love Island. Wyspa Miłości, gdzie oni się w sobie zakochali i cały czas o tej miłości mówili. Tak samo u mnie w programie Demakijaż także mówili o tym, co ich łączy. Potem się okazało, że się rozstali, a potem w programie na żywo na filmiku było, że jednak jest ta miłość i ciężko im trenować, bo te emocje są. Pytanie było wprost. Czy jest ta miłość. I pewnie to pytanie chcieliby zadać widzowie. Skoro są to osoby, które mówią o swoim życiu prywatnym i na tym budują swoją medialność, to dlatego zadałem to pytanie i tak samo zrobiłbym to drugi raz.
Z kim w Tańcu z gwiazdami najlepszą relację ma Krzysztof Ibisz?
Taki przelot, jeżeli chodzi o poziom żartów, mam z Bogdanem Kalusem. Śmiejemy się z siebie. Lubimy żarty na swój własny temat i mamy podobne poczucie humoru. Natomiast nie ma osoby, która byłaby niechętna. Wszyscy są bardzo zaangażowani i jedziemy na piątkowy program, a czwartkowe próby z uśmiechem na ustach.
Myślicie, że Sylwia i Mikołaj byli zakochani?
