Magda Stępień i Jakub Rzeźniczak od zeszłego roku są parą. Zakochani kilka miesięcy temu poinformowali, że spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Przeszli jednak spory kryzys, a na jakiś czas nawet się rozstali. Co ich poróżniło?
Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Zakochani pod koniec zeszłego roku pochwalili się w social mediach szczęśliwą nowiną. Pokazali zdjęcia z USG oraz krągłości przyszłej mamy. Od tamtej pory nie ukrywają swojej radości i chętnie informują fanów o tym, jak wygląda ich oczekiwanie na pierwsze wspólne dziecko.
Magda i Kuba poznali się na początku zeszłego roku i szybko postanowili, że zamieszkają razem. Niestety ich relacja nie wyglądała tak, jak sobie wyobrażali. Na jakiś czas postanowili się rozstać.
Magdalena Stępień o rozstaniu z Jakubem Rzeźniczakiem
Między przyszłą mamą a ojcem jej dziecka nie zawsze układało się jak w bajce. Zakochani po kilku miesiącach związku przeszli bardzo poważny kryzys. Poinformowali fanów o tym, że postanowili się rozstać. Okazało się jednak, że rozłąka nie trwała zbyt długo, ponieważ szybko zrozumieli, że nie potrafią bez siebie żyć. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post Magda zdradziła, co doprowadziło do ich rozstania.
Stępień i Rzeźniczak już w lipcu przywitają na świecie swoje pierwsze dziecko – synka Oliwiera. Jednak zanim w ich życiu zapanował spokój, para mierzyła się z kryzysem, a nawet rozstaniem.
Magda w rozmowie z Jastrząb Post wyznała, co się stało:
To nie był prosty czas ani dla mnie, ani dla Kuby. Jak już wspominaliśmy, poznaliśmy się w czasach pandemii. Myślę, że musieliśmy sobie wszystko przemyśleć. Szybko zamieszkaliśmy razem, ja szybko przyjechałam do Płocka, bo nie wiedzieliśmy, jakie będą restrykcję, chcieliśmy ten czas spędzać razem. Być może za dużo było tego czasu razem. To też spowodowało rozstanie. Każdy musiał pójść na chwilę w swoją stronę, żeby sobie przemyśleć.
Po podjęciu decyzji o rozstaniu para nadal pozostawała w kontakcie:
Pamiętam, że ja długo pisałam do Kuby, Kuba też do mnie i trudno było nam o sobie zapomnieć. Ta nasza znajomość była wyjątkowa, dlatego do siebie wróciliśmy.
Magda uważa, że ona i Kuba są sobie pisani:
Teraz jest owoc naszej miłości w drodze i to też jest takie przypieczętowanie tego wszystkiego. To też nam pokazało, że jednak jesteśmy sobie pisani.
Trzymamy kciuki za ich miłość.
