Malwina Wędzikowska o ślubie Przetakiewicz i Rooyensa

Malwina Wędzikowska o ślubie Joanny Przetakiewicz i Rinke Rooyensa. Zdradziła, że nie została zaproszona na wesele, chociaż chętnie pojawiłaby się na nim. Przy okazji podzieliła się ciekawostką dotyczącą syna jej byłego partnera.

Joanna Przetakiewicz pod koniec 2020 roku powiedziała tak Rinke Rooyensowi. Para sformalizowała swój związek w Polsce. Część oficjalna odbyła się w apartamencie bizneswoman, z którego nowożeńcy udali się prosto na lotnisko. Tam czekał na nich samolot i goście, których zabrali na jedną z greckich wysp.

W południowej części Europy para wyprawiła trzydniowe wesele. Przetakiewicz zaprezentowała się w kilku zjawiskowych kreacjach. Miała na sobie m.in. garnitur La Manii i suknię Valentino. Prezentowała się nienagannie. Krytycy mody nie szczędzili pod jej adresem komplementów. Sporo słów uznania spłynęło także na eleganckich weselników.

Malwina Wędzikowska o ślubie Joanny Przetakiewicz i Rinke Rooyensa

Zgodnie z wyznaczonym dress code’em goście Joanny i Rinke ubrali się na biało. Wybór kolorystki stylizacji pięknie komponował się z błękitem greckiego morza i jasną, okazałą architekturą. Okazuje się, że jednego z czołowych gości ubrała Malwina Wędzikowska.

Stylistka gwiazd i była partnerka Rooyensa odpowiadała za wygląd Rocha – nastoletniego syna Rinke i Kayah. O wszystkim opowiedziała reporterce Jastrząb Post, której przy okazji zdradziła, że nie została zaproszona na ślub swojego niedoszłego męża:

Szczerze mówiąc, nie wiem. Roch mnie prosił o ubranie go na ślub na biało i to jest wszystko, co wiem na temat tego ślubu. Nie zostałam tam zaproszona. Roch prosił mnie o pomoc w znalezieniu mu garderoby i to miał być biały garnitur.

Czy Malwina pogratulowała nowożeńcom?

Nie miałam okazji.

Wędzikowska nie ukrywa, że gdyby dostała zaproszenie na ślub, z pewnością pojawiłaby się w Grecji:

Myślę, że tak.

Cała rozmowa poniżej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj