Trwają szczepienia na COVID-19. Na razie medykament otrzymują przedstawiciele służby zdrowia. Czy w odpowiednim czasie z przywileju skorzysta również Mandaryna? Gwiazda podjęła już decyzję w sprawie przyjęcia wakcyny.
27 grudnia do Polski trafiła pierwsza partia szczepionek na COVID-19, która została podana medykom. To właśnie przedstawiciele służby zdrowia, jako najbardziej narażeni na kontakt z wirusem SARS-CoV-2, są na uprzywilejowanej pozycji i jako pierwsi mają możliwość przyjęcia wakcyny. Następni w kolejce są lekarze, nauczyciele i seniorzy po 70. roku życia.
Sporo emocji wywołało szczepienie gwiazd poza wyznaczoną kolejnością. Krystyna Janda, Magda Umer, Emilia Krakowska, Wiktor Zborowski i wielu innych artystów przyjęło preparat na długo przed wyznaczonym terminem. Jak wynikało z późniejszych tłumaczeń, zostały one zaproszone do szczepienia przez Warszawski Uniwersytet Medyczny, który dysponował ostatnimi wolnymi dawkami. W razie, gdyby ich nie podano, zmarnowałyby się – a przynajmniej tak wynika ze słów Jandy.
Mandaryna o szczepionce na COVID-19. Czy zaszczepi się?
Temat szczepień na COVID-19 budzi mnóstwo emocji wśród gwiazd. Choć nie brakuje przeciwników tego pomysłu (m.in. Ivan Komarenko, Magda Gessler i Viola Kołakowska), to zdecydowana większość deklaruje chęć przyjęcia leku. Wśród nich jest Mandaryna.
Tancerka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wyznała, że wyznaczoną dawkę wakcyny przyjmie bez dłuższego zastanowienia w wyznaczonym wcześniej terminie. Gwiazda zdaje sobie sprawę z ryzyka powikłań po chorobie, dlatego w kwestii szczepień już dawno podjęła decyzję:
Ja oczywiście, jeśli przyjdzie moja kolej, to się zaszczepię. Uważam, że jeśli ta szczepionka jest dla nas bezpieczną alternatywą na bezpieczną codzienność i na to, aby nasze życie wróciło do normalności, to jak najbardziej.
Mandaryna ma nadzieję, że podobną postawę przyjmą także inni Polacy:
Zachęcam wszystkich, żeby się szczepili.
Cała rozmowa z gwiazdą poniżej.