Ronnie Ferrari

Ronnie Ferrari zdradził co myśli o artystach wykonujących muzykę disco-polo. Dlaczego zdecydował się na kolaborację z zespołem Łobuzy?

Ronnie Ferrari stał się fenomenem polskiego internetu, po tym jak wrzucił do sieci piosenkę Ona by tak chciała, która w bardzo krótkim czasie osiągnęła niesamowitą liczbę wyświetleń. Takiego wyniku nie powstydziłby się Zenek Martyniuk czy Sławomir.

Utwór artysty zapewne nie każdemu słuchaczowi przypadnie do gustu. Jest wulgarny i przypomina melodią disco-polo. Nie zmienia to faktu, że są w Polsce osoby, których bez wątpienia można nazwać miłośnikami tego stylu muzycznego.

Ronnie Ferrari o muzyce disco-polo

Zespół Łobuzy kojarzony jest dzięki przebojowi Ona czuje we mnie piniądz. Ronnie Ferrari zdecydował się połączyć z nim siły i wspólnie nagrali utwór Yakuza, który ma duże szanse stać się kolejnym hitem. To nic dziwnego w kręgu artystów disco-polo, gdyż wielu z nich ma na swoim koncie duet z innym wykonawcą muzyki tanecznej.

Reporterka Jastrząb Post postanowiła zapytać się Ferrari’ego o kolaborację z twórcami dico-polo:

Ludzie powinni zrozumieć, że poza tą bezpośrednią muzyką, którą dostaje słuchacz, jest zawsze jakieś backstory do którego warto nawiązać. Uważam, że z Łobuzami pracuje mi się świetnie, to są ludzie, którym na tej scenie można zaufać. Oni są bezpieczni. Mamy bardzo dobre relacje, wspieramy się, rozmawiamy. Czemu nie robić tej muzyki? Od tego momentu, gdy to wszystko się działo, postanowiłem wyrzucić ze swojego słownika taki termin jak gatunek muzyczny. Osobiście uważam, że w momencie, kiedy człowiek jest nastawiony na rozwój, zdobywanie wiedzy, to nie powinno być takiego terminu jak ramy, gatunek, rodzaj. Takiego czegoś w ogóle nie powinno być. Tworzę wszystko. Staram się poważniejsze progresje akordów wykonywać, lub bardzo proste jak „Ona by tak chciała”.

Jak zapatruje się na duet z gwiazdą disco – Zenkiem Martyniukiem?

Nie ma problemu. Starałbym się przy nim odnaleźć, bo uważam, że adaptacja też jest bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na całą adaptację pracy.

Całość rozmowy w materiale wideo.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj