Sandra Kubicka

Sandra Kubicka ma na swoim koncie wiele sukcesów i zna mnóstwo historii, których ujawnienie mogłoby wywrócić show-biznes do góry nogami. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, kto powinien bać się jej publikacji. Nie ma wątpliwości, że byłaby sprzedażowym hitem.

Sandra Kubicka jak dziecko wyleciała do Stanów Zjednoczonych. Tam szybko zrobiła karierę. Jeszcze będąc nastolatką, wzięła udział w wielu sesjach zdjęciowych dla poczytnych magazynów i marek odzieżowych. Z czasem jej popularność zaczęła przybierać na sile. Twarz blondynki o słowiańskiej urodzie docenili wydawcy najbardziej wziętych magazynów. Amerykański Maxim umieścił ją na liście 100 najseksowniejszych nazwisk USA.

Gdy była na szczycie popularności została zaproszona do Tańca z gwiazdami, z którego odpadła w półfinale. Na fali popularności wypuściła m.in. własną linię kosmetyków. Jej perfumy sprzedają się jak ciepłe bułeczki.

Obecnie Sandra przebywa w Polsce. Wraz z rozpoczęciem się pandemii spakowała walizki i wróciła do Warszawy. W stolicy zamieszkała w trzypiętrowej willi, którą niedawno pokazała przed kamerą Jastrząb Post.

Sandra Kubicka wyda biografię. Kto się powinien bać?

Życie Kubickiej okupione jest ciężką pracą, a co za tym idzie – wieloma historiami, które mogłyby wywołać ferment w mediach. Sandra doskonale zdaje sobie sprawę, że ma wiele do opowiedzenia i niewykluczone, że wkrótce się tym podzieli ze światem. W rozmowie z nami pochwaliła się, że w planach ma wydanie własnej biografii:

Chcę napisać książkę i opowiedzieć od początku, jak moje życie wyglądało, gdy byłam dzieckiem, bo myślę, że bardzo dużo się wydarzyło. Później ten modeling. Trochę zdradzić sekretów gwiazd, zdemaskować kilka osób.

Na szczęście polskie gwiazdy nie mają się czego obawiać, bo Sandra zamierza zdemaskować amerykański show-biznes, w którym obracała się przez większość swojego zawodowego życia:

Chyba bardziej powinni bać się w Stanach. Bardziej bym chciała powiedzieć, jak to tam wygląda. Później bym chciała, żeby moja książka miała taki happy-end i chciałabym, żeby to było moje własne dziecko. Taki mam plan, żeby ta książka była moim „exitem” z show-biznesu.

Szykuje się bestseller?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj