Małgorzata Lewińska o M jak miłość

Pracę na planie M jak miłość przerwała kontrola sanepidu. Małgorzata Lewińska, która po 10 latach wróciła do obsady serialu, opowiedziała Jastrząb Post, co działo się podczas inspekcji.

Małgorzata Lewińska w 1996 ukończyła warszawską PWST. Pięć lat później dostała główną rolę w bijącym rekordy popularności serialu TVP Lokatorzy. Przez dwa lata wcielała się w postać Patrycji Cwał-Wiśniewskiej. Swoim talentem przekonała do siebie producentów kolejnych produkcji, w tym M jak miłość.

Po raz pierwszy Lewińska na planie najpopularniejszego serialu w Polsce pojawiła się w 2011 roku. Przez rok grała epizodyczną rolę redaktor naczelnej jednej z gazet, w której pracowała Kasia Mularczyk (Agnieszka Sienkiewicz). Do obsady wróciła po dekadzie, ale już jako inna bohaterka. Od niedawna możemy oglądać ją jako Olgę Jaszewską.

Sanepid na planie M jak miłość. Małgorzata Lewińska ujawnia kulisy inspekcji

O nowej roli w M jak miłość Lewińska opowiedziała w rozmowie z Jastrząb Post. Kim jest jej bohaterka?

Rola w serialu M jak Miłość jest rolą bardzo dramatyczną, tragiczną. Mam syna, który ma nawet troszeczkę psychopatyczne skłonności. Jestem nową mieszkanką Grabiny. Jestem osobą zamożną. Wraz z moim małżonkiem jesteśmy obieżyświatami, którzy wylądowali w tej wsi nie do końca wiadomo dlaczego. Przed czymś uciekamy. Nasza rodzina i nasz dramat jest okryty tajemnicą. Nasz syn stwarza problemy. Ja mam problemy z mężem, który mnie zdradza. Nadużywam środków uspokajających, więc rola jest bardzo tragiczna.

Jak przyjęła ją ekipa serialu?

Ekipa przyjęła mnie bardzo sympatycznie, bardzo miło. Oczywiście część osób znałam z innych produkcji i z pracy. Bardzo się fajnie pracuje na planie M jak Miłość. Ekipa jest super i jest w ogóle bardzo fajnie.

Małgorzata na planie M jak miłość była świadkiem niezapowiedzianej kontroli sanepidu. O szczegółach opowiedziała Jastrząb Post. Co działo się tego dnia na planie?

Na planie przestrzegane są wszystkie covidowe obostrzenia. Raz miałyśmy akcję, która mnie zaskoczyła, że rzeczywiście kontrola sanepidu się zdarza. Nagle pojawił się sanepid, który kontrolował bus, barobus, czy do niego wchodzimy czy nie. Sprawdzali czy nie zbieramy się w grupy. Do barobusu nie mogą teraz wchodzić aktorzy, wszystko jest wydawane na zewnątrz. Tak jest na wszystkich planach. Tak więc wszystko tam jest w porządku i wszystko jest zatwierdzone przez sanepid.

Produkcja dopilnowała wszystkich zasad bezpieczeństwa, przez co wizyta była czystą formalnością.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj