Nie milkną echa przegłosowania nowelizacji ustawy „lex TVN”. Głos w sprawie zabrała Sylwia Bomba, która od lat jest gwiazdą stacji TTV, należącej do koncernu Discovery.
Tydzień temu Sejm przyjął nowelizację ustawy medialnej o radiofonii i telewizji, która jest skierowana przeciwko TVN. W sumie głosowało 454 parlamentarzystów. „Za” zagłosowali posłowie PiS – 228 głosów, oraz trzech posłów Kukiz’15, wśród nich Paweł Kukiz, którego nie oszczędzają koledzy z branży muzycznej (zobacz: „Nie da się być politykiem i artystą”). Przeciw było 216, od głosu wstrzymało się 10 osób.
Krytyczne głosy w sprawie ustawy lex TVN płyną z całej Polski. Onet opublikował wyniki badań, w których na pytanie dotyczące przyjęcia nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, ankietowani opowiadają bardzo krytycznie – aż 68% jest przeciwko zmianom, jakie chcą wprowadzić posłowie. A co do powiedzenia w tej sprawie ma Sylwia Bomba, która od lat związana jest z należącym do Discovery kanałem TTV?
Sylwia Bomba o „lex TVN”
Gwiazda Gogglebox w rozmowie z Jastrząb Post bardzo ostro skomentowała pomysł kontrowersyjnej ustawy, która zabrania spółkom poza Europejskim Obszarem Gospodarczym posiadania ponad 49% udziałów w polskich stacjach radiowych i telewizyjnych.
Ja myślę, że w ogóle nastroje w społeczeństwie też czuć. Nie dzieje się to wszystko bez przyczyny, tu nie chodzi tylko o sam TVN. Tu chodzi też o wolność słowa, wolność prasy, wolne media.
Zdaniem Sylwii, wolne media gwarantują przede wszystkim demokrację:
Wolne media gwarantują demokrację. Myślę, że dzieje się bardzo źle i wszędzie czuć tą atmosferę niepokoju.
Zgadzacie się z jej zdaniem?