Tomasz Kammel o zmianach w obsadzie The Voice of Poland. Dziennikarz ocenił Małgorzatę Tomaszewską w roli gospodyni. Jak radzi sobie z nowym wyzwaniem?
TVP regularnie odświeża obsadę The Voice of Poland. Jedyną osobą od lat obecną na planie jest Tomasz Kammel, który po pierwszym sezonie zastąpił Huberta Urbańskiego. Chociaż dziennikarz idealnie wpisuje się w oczekiwania producentów, to zupełnie inaczej jest z jego programowymi partnerkami.
Tomasz Kammel o Małgorzacie Tomaszewskiej w The Voice of Poland. Dobra zmiana?
Od pierwszej edycji The Voice of Poland przewinęło się kilka gospodyń. Muzyczne show prowadziły m.in. Magda Mielcarz, Halina Mlynkova, Marika, Barbara Kurdej-Szatan i Marcelina Zawadzka. W tym sezonie możemy oglądać Małgorzatę Tomaszewską. Wybór córki Jana Tomaszewskiego zaskoczył wielu widzów, w końcu pozycja jej poprzedniczki wydawała się niezachwiana.
Jak zmiany w obsadzie formatu ocenia Tomasz Kammel? Za co ceni Tomaszewską?
Szefowie i zarządy są od oceniania innych. Ja Gosię lubię. Lubię z nią pracować. Lubię w Gosi to, co zawsze lubię w ludziach, z którymi pracuje. Że jej zależy. I że stara się swoją pracę wykonać jak należy. Nie jest w tym nonszalancka, jest skupiona.
Ulubienic widzów trzyma kciuki za Małgorzatę nie tylko w The Voice of Poland, ale także w Pytaniu na śniadanie:
Trzymam kciuki za Gosię i za tych wszystkich młodych ludzi, którzy teraz pojawili się w Pytaniu na Śniadanie i w firmie. Praca z ludźmi młodszymi daje niesamowitego kopa i dodaje takiej świeżości. Gdyby ich nie było, to by mi czegoś brakowało.
Gwiazdor nie udziela rad swojej młodszej koleżance, jeśli nie prosi o nie:
Ja żyję z uczenia ludzi komunikacji i wystąpień publicznych. To moja druga zawodowa noga. Ale też mam święto zasadę, która mówi, że najgorsze rady to te, o które cię nikt nie prosi. Więc nie udzielam. Jeżeli ktoś chce pogadać i zna moje zdanie, to nie unikam tematu.
Cała rozmowa poniżej.