Viki Gabor o Eurowizji Junior 2020 zdalnie

Viki Gabor oceniła zmiany w Eurowizji Junior, która odbędzie się wirtualnie. Gwiazda opowiedziała także o emocjach, jakie towarzyszyły jej podczas wyboru finalisty do polskich preselekcji na dziecięcy konkurs.

Eurowizja Junior organizowana jest od 2003 roku. Młodzi wykonawcy w wieku od 9 do 14 lat mogą zaprezentować swoje utwory na wielkiej scenie. Zasady tych zmagań wzorowane są na Konkursie Eurowizji dla dorosłych wykonawców. Przez ostatnie dwa lata w konkursie zwyciężały reprezentantki naszego kraju.

Viki Gabor o zdalnej Eurowizji Junior 2020

Viki Gabor w zeszłym roku powtórzyła wielki sukces Roksany Węgiel. Młodej wokalistce dzięki wielkiemu talentowi i świetnej piosence Superhero udało się zająć pierwsze miejsce i zostawić daleko w tyle wszystkich rywali. Dzięki tej wygranej po raz kolejny znany w całej Europie konkurs będzie organizowany przez TVP. Ze względu na trwającą pandemię koronawirusa nie może się on odbyć w tradycyjny sposób.

Organizatorzy zdecydowali się na przeprowadzenie Eurowizji Junior 2020 zdalnie. Viki w rozmowie z reporterką Jastrząb Post powiedziała, czy podoba jej się takie rozwiązanie.

Myślę, że to jest bardzo fajne. Cieszę się, że w ogóle się odbywa. To jest najważniejsze. Na pewno będzie fajnie. W sumie Eurowizja Eurowizją.

Czy Viki dobrze czuła się w roli jurorki w pierwszym półfinale preselekcji na Eurowizję Junior 2020?

Czułam się bardzo dobrze, chociaż to była bardzo wielka odpowiedzialność. Było bardzo fajnie, ale trochę się stresowałam. Było ciężko z takimi jurorami siedzieć na jednej kanapie. To było trudne. Ale było bardzo fajnie, przeżyłam nową przygodę. Wolę, jak ktoś mnie ocenia. Ja nie lubię oceniać nikogo. To nie jest dla mnie i to nie jest ten czas, żeby kogoś oceniała. Ja nie umiem tak dobrze. Nie jestem do tego stworzona, aby oceniać kogoś.

Cała rozmowa poniżej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj