Krzysztof Krawczyk zmarł, ale pozostawił po sobie piękne utwory i wspomnienia, które chwytają za serca. Jedno z nich przywołała Maja Fenrych, która w 2009 roku otrzymała telefon od żony muzyka. Ewa i Krzysztof trafili na jej tekst o schorowanym psie, który potrzebuje pomocy. Adoptowali go z dnia na dzień.
Artykuł
„W dniu publikacji tekstu odebrałam telefon”. Dziennikarka opisała, jak Krawczyk przygarnął kundelka. „Niuniuś miał królewskie warunki”
pochodzi z serwisu plotek.pl
Autor artykułu: Cezary Wiśniewski