Weronika Rosati to jedna z najbardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, co myśli o medycynie estetycznej. Dlaczego z niej nie korzysta?
Weronika Rosati po latach obecności w świecie filmu ma już ugruntowaną pozycję w branży. Gwiazda kilka lat temu zdecydowała, by spróbować swoich sił w Hollywood. Przeprowadziła się do Los Angeles, gdzie mieszka razem z córeczką Elizabeth. Na co dzień dzieli bycie mamą z pracą na planach filmów i seriali, i radzi sobie z tym doskonale.
Aktorka nie miała zamiaru poprzestawać jedynie na branży aktorskiej. Jakiś czas temu zdecydowała, by podobnie jak kilka jej koleżanek z show-biznesu stworzyć własną linię kosmetyków. Od niedawna promuje swoją markę Lajuu, która oferuje naturalne produkty do pielęgnacji ciała.
Weronika Rosati o zabiegach medycyny estetycznej
Weronika Rosati postanowiła powiedzieć nam, co sądzi o zabiegach medycyny estetycznej.
Wiadomo, że wiele gwiazd, aby zatrzymać czas, decyduje się oddać w ręce chirurgów plastycznych. Ten trend jest obecny zwłaszcza w Hollywood, gdzie wizyty w klinikach specjalizujących się w tego typu zabiegach mających na celu poprawę urody są niemal na porządku dziennym.
Gwiazdy często wcale nie kryją się z tym, że uwielbiają wizyty w miejscach, z których często wychodzą młodsze o dekadę. Aktorka zdradziła nam, czy sama poddała się jakimkolwiek zabiegom, i jaki ma do nich stosunek. Jej odpowiedź może być bardzo zaskakująca.
Nie mam czasu na zabiegi. Ale nie mam żadnego stosunku. Na razie jestem tak zakręcona innymi rzeczami, że jest bardzo dużo rzeczy na mojej liście, nad którymi powinnam się zastanowić, ale na razie to jest tylko lista rezerwowa.
Spodziewaliście się takiego stanowiska?
