Rozstanie Sylwii Madeńskiej i Mikołaja Jędruszczaka z Love Island był ustawką? Para tylko nam skomentowała spekulacje internautów.
Rozstanie Sylwii Madeńskiej i Mikołaja Jędruszczaka odbiło się szerokim echem w mediach. Para od kilku miesięcy dzieliła się z fanami szczegółami na temat problemów w swojej relacji. O uczucie walczyli z całych z sił – korzystali z pomocy psychologa, zdecydowali się na chwilową przerwę. Zrobili chyba wszystko, by ich miłość przetrwała. Niestety ostatecznie okazało się, że zwycięzcy Love Island nie są sobie pisani na całe życie.
Związek Sylwii i Mikołaja z Love Island był ustawką?
Po rozstaniu Mikołaja i Sylwii pojawiły się sugestie, że ich miłość była wykreowana na potrzeby promocji programu, w którym się poznali. Część internautów sugerowała, że Jędruszczak i Madeńska związani byli umową z Polsatem, według której rzekomo musieli być ze sobą przez pewien okres czasu. Co oni na to?
Mieliśmy świadomość, że może część osób lubi nas za to, że jesteśmy w parze. Ale zawsze mówiliśmy, że jeżeli coś się u nas zmieni, to będziemy szczerzy. Dlatego byliśmy szczerzy. Mieliśmy świadomość, że może to zaważyć na naszym programie, ale uznaliśmy, że liczy się szczerość, a nie dłuższe pozostanie w kłamstwie – powiedziala Sylwia naszej reporterce.
Mikołaj przerwał jej, dodając:
Nie w kłamstwie. Ale ludzie nam zarzucali, że jesteśmy razem i to jest ustawka. Później ludzie nam zarzucali, że nie jesteśmy razem i to jest ustawka. Wszystkim się nie dogodzi. Prawda jest taka, że zawsze mówiliśmy, że jeżeli coś się wydarzy, to o tym poinformujemy. Wszystkim to mówiliśmy, za każdym razem. Nie wiem, czy ktoś przymykał na to oko, czy nie. My tak jak to było tydzień temu zdecydowaliśmy się na ten krok, nie patrzyliśmy na to, czy będzie kolejny awans czy nie. Skupialiśmy się na swoim życiu prywatnym, a później staraliśmy się to oddzielać na parkiecie. Wyszło tak i szanuję decyzję, z pokorą ją przyjmuję. Życie toczy się dalej.
Sylwia również jest zdania, że nie da się zadowolić wszystkich:
A co jest jeszcze ciekawym aspektem, to jest to dowód, że nie dogodzi się wszystkim. Teraz się mówi, że nasze rozstanie to ustawka. Zastanawiamy się, czy nasz związek to ustawka, czy te emocje to ustawka, a my nadal jesteśmy ze sobą. Nie dogodzimy wszystkim.
Myślicie, że Sylwia i Mikołaj naprawdę się kochali?
