Temat seksualnego wykorzystywania dzieci uruchamia system nerwowy każdego rodzica. Nikt nie chce, aby to jego dziecko padło ofiarą pedofila. Jednak często odsuwamy od siebie tę myśl, uważając, że nas to nie dotyczy, nie jesteśmy przecież z marginesu społecznego, w naszym otoczeniu nie ma takich przypadków, nie znamy nikogo kto doświadczył wykorzystywania seksualnego, wystarczająco dobrze dbamy o swoje dzieci. Ale czy na pewno?

Czy wiesz, że zjawisko przemocy seksualnej nie jest problemem jedynie rodzin z tzw. marginesu?

To może zdarzyć się w każdej rodzinie, grupie społecznej, w każdym środowisku. Oprawcą nie musi być obcy człowiek porywający dziecko z placu zabaw. Sprawcami większości przypadków molestowania dzieci są osoby dobrze nam znane, którym na co dzień ufamy.

Ten artykuł powstał na podstawie webinaru, jaki dwa tygodnie temu poprowadził nasz seksuolog, Mateusz Subkowski. Link do webinaru znajdziesz TUTAJ.

Po webinarze otrzymaliśmy wiele ważnych pytań dotyczących tego tematu. Postanowiliśmy zebrać wszystkie odpowiedzi i je opublikować, po to, by jeszcze lepiej chronić nasze dzieci przed wykorzystaniem, traumą i zniszczonym życiem.

Aby móc odpowiedzieć na pytanie co można zrobić, aby lepiej chronić nasze dzieci i jakie są skutki molestowania seksualnego, najpierw dowiedzmy się czym jest przemoc seksualna wobec dzieci i jak działają sprawcy.

Czym jest molestowanie seksualne?

Czynną formą przemocy seksualnej wobec dzieci jest włączenie dziecka w akt seksualny, którego dziecko nie jest w stanie zrozumieć ani wyrazić na niego świadomej zgody. Jest to akt, do którego dochodzi między dzieckiem a osobą dorosłą lub dzieckiem i innym dzieckiem (gdy oboje pozostają w relacji opieki, zależności bądź władzy) i polega na:

– namawianiu lub zmuszaniu dziecka do angażowania się w prawnie zabronione czynności seksualne (np. dotykanie narządów płciowych lub piersi, lub zmuszanie do dotykania genitaliów sprawcy, całowanie w usta z penetracją jamy ustnej językiem, stosunek seksualny, stosunek udowy, gwałt)

– wykorzystywaniu dziecka do prostytucji lub innych praktyk o charakterze seksualnym — do produkcji materiałów lub przedstawień o charakterze pornograficznym.

Natomiast bierna przemoc seksualna wobec dziecka to angażowanie dziecka w czynności natury seksualnej przez zaniedbanie swoich społecznych obowiązków lub obowiązków wynikających ze specyficznej odpowiedzialności za dziecko – np. obnażanie się przed dzieckiem, wspólne oglądanie pornografii, masturbacja lub uprawianie seksu z inną osobą w obecności dziecka, molestowanie słowne.

Kto jest sprawcą przemocy seksualnej wobec dzieci? Jak działa sprawca?

Większość czynów pedofilnych (ok. 70%) ma charakter pedofilii zastępczej – oznacza to, że na co dzień osoba taka współżyje z inną osobą dorosłą, preferuje jako swoich partnerów seksualnych osoby dojrzałe, a wykorzystanie dziecka, z różnych powodów, ma charakter czynu zastępczego.

Ze względu na motywy działania, możemy podzielić sprawców pedofilii zastępczej na:

– typ nieprzystosowany– wobec osób dorosłych (preferowanych) jest zazwyczaj niepewny i ciężko jest mu nawiązać lub utrzymać trwałe relacje seksualne więc dziecko wydaje się łatwiejszym obiektem seksualnym. W tej grupie znajdują się najczęściej sprawcy z ograniczeniami lub niesprawnością intelektualną, psychozą lub otępieniem starczym.

– typ zahamowany – źródłem jego zachowania jest najczęściej niska samoocena, nie radzi sobie z nawiązywaniem i utrzymywaniem relacji seksualnych z dorosłymi partnerami. Często wcześniejsze relacje z dorosłym partnerem były nieudane, sprawca został oceniony, skrytykowany, zawstydzony więc wybiera dziecko, które nie ma doświadczenia więc nie porównuje i, co najważniejsze, jest łatwiej dostępne.

– typ moralnie nieodróżniający– to sprawca niedojrzały emocjonalnie, pozbawiony empatii, roszczeniowy. Wykorzystywanie dzieci uważa za normę, nie widzi w tym nic złego, nie wykazuje skruchy.

– typ seksualnie nieodróżniający – inicjuje kontakty seksualne z dziećmi w poszukiwaniu nowych form aktywności seksualnej. Dotychczasowe relacje z dorosłymi nie były dość wystarczające więc poszukuje nowych doświadczeń, wrażeń i doznań seksualnych z dziećmi.

Pozostałe 30% sprawców zaspokaja swoje potrzeby seksualne wyłącznie poprzez kontakty z dziećmi. Tych sprawców można podzielić według sposobu ich działania na:

– typ uwodzący – nawiązuje bliski kontakt z dzieckiem, adoruje je, prawi dziecku komplementy, kupuje prezenty. Daje dziecku poczucie, że jest dla niego kimś ważnym. Wsłuchuje się w jego problemy związane z kompleksami, lękami, wykluczeniem, problemami w rodzinie lub z rówieśnikami. W inteligentny sposób przekuwa problemy dziecka na sukcesy w uwodzeniu- pokazuje dziecku, że tylko on je rozumie, inni nie mają racji, tylko on może dać dziecku oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Ten typ sprawcy wchodzi z dzieckiem w bliską znajomość, podąża za dzieckiem, buduje długotrwałą relację. Dziecko, szczególnie takie, które jest zaniedbywane emocjonalnie, jest łatwą ofiarą, ponieważ doświadczenie opieki i troski wywołane przez sprawcę sprawia, że nawet bycie wykorzystywanym seksualnie staje się dla tego dziecka mniejszym złem.

– typ introwertyczny– ten typ, w przeciwieństwie do typu uwodzącego, jest zamknięty w sobie i brak mu umiejętności interpersonalnych do tego, żeby prowadzić wyczerpujące, długie rozmowy. Jego komunikacja werbalna ograniczona jest do minimum, z uwagi na lęk przed emocjonalnym zaangażowaniem. Nie nawiązuje dłuższej relacji, za to bardzo skrupulatnie przygotowuje plan spotkania z dzieckiem. Działa zadaniowo – wybiera krótką, konkretną rozmowę prowadzącą do jak najszybszego spotkania.

– typ sadystyczny– dąży do sprawowania kontroli, fizycznej i psychicznej, nad swoją ofiarą. Ten typ sprawcy charakteryzuje się dużym poziomem agresji. Uzyskuje on zaspokojenie swoich potrzeb przez zadawanie dziecku bólu i cierpienia. Zadawanie cierpienia jest celem samym w sobie, a nie środkiem do osiągnięcia celu.

Jak rozpoznać, że dziecko padło ofiarą molestowania seksualnego?

Do ewidentnych dowodów na to, że nasze dziecko padło ofiarą przemocy seksualnej należą:

– uszkodzenia ciała wskazującego na penetrację lub próbę penetracji

– uszkodzenia naskórka podczas stosunku udowego

– zarażanie chorobą przenoszoną drogą płciową

– ciąża

Istnieje też lista przesłanek, sygnałów alarmowych czy jak kto woli, czerwonych lampek, które mogą świadczyć o tym, że nasze dziecko miało kontakt o podłożu seksualnym z osobą dorosłą. Są to:

– problemy ze snem- z zaśnięciem, koszmary senne, częste wybudzenia

– moczenie nocne, w okresie, w którym teoretycznie nie powinno już występować.

– zaburzenia apetytu, niemożność przełykania

– skarżenie się na dolegliwości fizyczne, np. ból w okolicach genitaliów, odbytu

– niechęć do określonej osoby (wcześniej dziecko lubiło tę osobę, nagle zaczęło się jej bać i unikać)

– rysowanie aktów seksualnych, genitaliów

– zabawa lalkami w seks

– nakłanianie rówieśników do zabawy w seks, demonstrowanie ruchów seksualnych, naśladowanie zachowań uwodzicielskich

– opisywanie przez dziecko uwodzicielskich zachowań, używanie innych nazw genitaliów niż słyszy w domu- często są to wulgarne określenia

– nietypowe zachowania seksualne, np. publiczna masturbacja, nieadekwatna do wieku wiedza o seksie, wypowiadanie się o seksie w dziwny sposób

– opowiadanie o tajemnicach, sekretach z innym dorosłym. Wspomina, że ktoś chciał, aby dziecko dochowało tajemnicy.

– niechęć do zabawy z rówieśnikami, wycofanie, wzrost agresji

– nagłe problemy ze szkołą – niechęć do chodzenia, trudności z nauką lub koncentracją uwagi

Jak sprawcy przypadków wykorzystywania seksualnego próbują się chronić?

Jeśli po przeczytaniu poprzedniego akapitu masz wątpliwości lub podejrzewasz, że twoje dziecko mogło zostać wykorzystane seksualnie, nie czekaj!, skontaktuj się ze specjalistą- psychologiem lub seksuologiem.

Szybkie działanie jest w tym momencie kluczowe, ponieważ sprawcy, mając świadomość, że popełniają przestępstwo, często

zniekształcają myślenie dziecka, po to, aby nie zostać ujawnionym.

Pomagamy sobie, ty mnie kochasz, ja cię kocham, a przecież jak ludzie się kochają to się całują i dotykają, nie ma w tym nic złego…”

– wymuszają dochowanie tajemnicy, często również zastraszaniem i szantażem. Najczęściej zdarza się, to gdy dziecko jest jeszcze małe i nie rozumie położenia, w jakim się znalazło. Małe dzieci lubią tajemnice i łatwo się na nie zgadzają. Budowanie tajemnicy ma też miejsce w przypadkach, gdy starsze dziecko nie ma dobrych kontaktów z rodzicem, nie ufa, nie czuje wsparcia lub jest wycofane społecznie.

„to jest nasza wielka tajemnica, tylko nasza, jak komuś o tym powiesz to już nie będzie tak fajnie…”

„wiesz, że masz młodszego brata? Nie możesz nikomu mówić o tym co robimy bo nie będziemy mogli już tak się bawić. A jak nie będziesz się ze mną bawić w seks to pójdę do twojego braciszka…”

– manipulują uczuciami

Gdybyś powiedziała o tym mamie to by na pewno nie zrozumiała i byłaby na ciebie zła. Poza tym byłoby jej przykro, że nie mogła bawić się z nami. Lepiej jej o tym nie mówić, bo jeszcze się rozchoruje i kto się będzie tobą opiekować, a przecież kochasz mamusię, prawda? Z miłości nie warto wszystkiego mówić…”

Jeśli naprawdę mnie kochasz to nikomu o tym nie powiesz. My to robimy, bo się kochamy. Mama też cię kocha, ale inaczej i na pewno tego nie zrozumie…”

Jak chronić dziecko aby nie padło ofiarą molestowania seksualnego ?

Skoro wiesz już, jak działają pedofile, w jaki sposób zdobywają zaufanie dziecka i jak zniekształcają myślenie dziecka, powinieneś reagować zawczasu i wzmocnić dziecko psychicznie na tyle, aby mogło się zorientować, że dzieje się coś niewłaściwego. Aby potrafiło się temu przeciwstawić i mieć odwagę, aby opowiedzieć o tym zdarzeniu osobie dorosłej. Jak to zrobić?

Przede wszystkim bądź obecny emocjonalnie. Rozmawiaj z dzieckiem o wszystkim, co się dzieje dookoła, nazywaj swoje emocje i bądź otwarty na emocje dziecka, reaguj z empatią i uważnością. Interesuj się tym, co dzieje się w życiu dziecka. Oferuj swoją pomoc w rozwiązywaniu problemów. Okazuj dziecku zaufanie, wiarę w jego możliwości.

Pokazuj dziecku, że może ci ufać. Przede wszystkim, już od najmłodszych lat, tłumacz dziecku, ale i pokazuj swoją postawą, że nie ma takich tematów czy problemów, nic nie jest tak złe, o czym nie można by było opowiedzieć rodzicowi. Tłumacz dziecku, że rodzic jest po to, aby mogło czuć się bezpiecznie, a jeżeli wydarzy się coś, co je zaniepokoi, powinno się z tym zwrócić do zaufanego dorosłego.

Rozmawiaj o seksualności. Temat seksualności i molestowania seksualnego jest dla wielu tematem tabu. Niechętnie o tym rozmawiamy, boimy się trudnej rozmowy. Boimy się, że dziecko jest jeszcze za małe, aby to udźwignąć. Jednak unikanie tego tematu może mieć realny, negatywny wpływ na to, jak dziecko w przyszłości poradzi sobie z oceną zagrożenia. Dostosuj więc przekaz do wieku dziecka, obserwuj jego reakcje. Wytłumacz dziecku co to są intymne części ciała i że nikt, poza rodzicami i lekarzem, nie mogą ich dotykać ani oglądać.

Naucz dziecko, że ma prawo stawiać granice dotyczące swojego ciała i szanuj te granice. Dziecko ma prawo decydować o własnym ciele. Wytłumacz, że „stop” znaczy stop. Na przykład, jeśli w zabawie łaskoczesz dziecko i ono mówi „przestań” wtedy przestań i podkreśl, że kończysz łaskotki, ponieważ dziecko tego chciało. Pokaż, że słowo stop ma moc sprawczą.

Nie buduj w dziecku poczucia winy dlatego, że nie ma ochoty na dotyk innych osób. To ono decyduje kto i kiedy może ich dotykać, przytulać, całować. Kiedy idziecie z wizytą do rodziny i twoje dziecko nie ma ochoty rozdawać całusków, przytulasków ani siadać na kolanach, pozwól mu na to. Nawet jeśli ciocia głośno skomentuje, że jest jej przykro albo, że dziecko jest źle wychowane, bo nie dało buziaka, wesprzyj dziecko i powiedz głośno i wyraźnie, że ma do tego prawo i że może samo decydować o tym, w jaki sposób chce się przywitać. Lepiej, żeby ciocia była obrażona, niż żeby Twoje dziecko miało w sobie poczucie winy z powodu odmówienia kontaktu fizycznego. I nie ma znaczenia, że ciocia nie chce zrobić przecież dziecku krzywdy- tu chodzi o naukę stawiania i respektowania granic.

Pamiętajmy, że sprawcami większości przypadków molestowania seksualnego dzieci są osoby z najbliższego otoczenia dziecka i właśnie dlatego przede wszystkim wobec tych osób musimy nauczyć dziecko asertywności. Nie tylko wobec obcych.

Porozmawiaj z dzieckiem o tym, co tak naprawdę znaczy, że ktoś jest obcy. Że nie wystarczy, że ktoś się przedstawi, poczęstuje cukierkiem, albo że powie, że jest kolegą taty. Pokaż dziecku jak się bronić, jeśli ktoś obcy będzie chciał je fotografować, dotykać lub gdzieś zabrać.

Często wychowujemy dzieci w przekonaniu, że muszą być posłuszne dorosłym. Jednak nieprawdą jest, że dorosłych trzeba zawsze słuchać. Szanujmy sprzeciw dziecka, tak długo, jak nie zagraża to bezpieczeństwu lub zdrowiu dziecka.

Dziecko ma prawo się sprzeciwić, krzyknąć stop!, nie dotykaj!, zostaw mnie!.

Wytłumacz dziecku, że nie każdy z kim rozmawia przez Internet, jest tym za kogo się podaje. Powiedz, żeby pod żadnym pozorem dziecko nie umieszczało w Internecie swoich (nagich) zdjęć, nie podawało nikomu adresu ani nie umawiało się na spotkania przez Internet z nieznajomymi osobami. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, że ktoś poprosi je o adres lub zdjęcia, powinni natychmiast poinformować o tym rodziców.

Dziecko w sieci – zagrożenia, o których na co dzień nie myślimy

Jeśli podejrzewasz, że twoje dziecko mogło paść ofiarą przemocy seksualnej albo po prostu, widzisz, że z twoim dzieckiem dzieje się coś złego, nie wahaj się i daj sobie prawo do zajrzenia do komputera czy telefonu. Na co zwrócić uwagę?

– social media, chaty, komunikatory

być może twoje dziecko prowadzi z kimś rozmowy, w których osoba po drugiej stronie wypytuje o intymne szczegóły, zdobywa informacje, namawia na spotkanie, prosi o przesyłanie zdjęć.

Zwróć też uwagę, aby samemu nie publikować zdjęć czy filmików z dziećmi. Chrońmy prywatność naszych dzieci do czasu, aż same będą w stanie podjąć racjonalną decyzję o tym, czy chcą publikować swoje zdjęcia publicznie. Nie wystawiajmy naszych dzieci na pokusę sprawców wykorzystywania seksualnego. Nie pozwalajmy pedofilowi na fantazjowanie o akcie seksualnym z naszym dzieckiem.

serwisy sprzedażowe

sprzedawanie używanych zabawek czy za małych ubranek naszych dzieci stało się już normą. Jednak róbmy to sami, nie pozwalajmy dzieciom sprzedawać samodzielnie, bez nadzoru rodzicielskiego.

Mateusz Subkowski, w swoim webinarze, podaje przykład dziewczynki, która za pośrednictwem Internetu sprzedawała za małe koszulki. Pojawił się zainteresowany kupujący, prosił o coraz więcej zdjęć ubrań, pytał, czy ma może jeszcze na sprzedaż jakąś bieliznę, prosił dziewczynkę, aby prezentowała mu te ubrania na sobie. Kupił jedną czy dwie sztuki a dziewczynka, szczęśliwa, że zarobiła swoje pierwsze pieniądze, wysłała mu paczkę, podając jednocześnie swój adres. Po kilkunastu dniach pedofil pojawił się w pobliżu i wykorzystał seksualnie to dziecko…

My, dorośli, również pamiętajmy, aby sprzedając samodzielnie ubrania naszych dzieci, sfotografować je na neutralnym tle. Nie prezentujmy ubrań na dzieciach. Nigdy nie wiemy kto jest po drugiej stronie monitora.

Jak rozmawiać z dzieckiem wykorzystanym seksualnie?

Kiedy dziecko otworzy się na tyle, że zacznie opowiadać co się wydarzyło, dajmy mu przestrzeń na swobodną wypowiedź, pochwalmy dziecko za to, że przyszło, że chce opowiedzieć o tym co się stało. Powiedzmy „dobrze, że mi o tym mówisz, jestem tu dla ciebie”. To wzmocni w dziecku pozycję, że rodzic lub nauczyciel stoją po jego stronie, że może czuć się bezpiecznie i ktoś się nim opiekuje. Przytulmy to dziecko, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.

W żadnym wypadku nie należy tłumaczyć sprawcy ani bagatelizować sprawy. Nie należy umniejszać przeżyć dziecka sugerując, że może coś źle zrozumiało. Dziecko nie może od nas usłyszeć powątpiewania- nie może usłyszeć „no coś ty, chyba coś ci się wydawało…”, „ale jesteś pewna, że tak to było, może coś ci się przyśniło, niewiarygodne…”. Dziecko traci w tym momencie kruchą pewność siebie, zaczyna powątpiewać w swój osąd sytuacji, czuje się wykluczone i niezrozumiane a sprawca może nigdy nie odpowiedzieć za swój czyn.

Nie reagujmy emocjonalnie. Ciężko jest słuchać o wykorzystaniu seksualnym naszego dziecka czy podopiecznego, jednak w tym momencie to ciężar dziecka jest ważniejszy. Jeżeli zaczniemy płakać, histeryzować, oceniać, komentować wtedy dodatkowo przytłoczymy dziecko ciężarem naszych emocji. Słowa pedofila, które być może wcześniej usłyszało- „nie mów mamie, bo będzie jej bardzo przykro” albo „mama się zdenerwuje” – nabiorą realnego wymiaru i dziecko może zacząć się wycofywać i zamykać w sobie.

Pozwólmy dziecku powiedzieć tylko tyle, ile samo chce nam w tym momencie powiedzieć. Nie zasypujmy pytaniami o szczegóły. Być może w tym momencie dziecko nie jest gotowe na więcej albo samo zasygnalizowanie tematu jest już dla dziecka ogromnym wyzwaniem.

Wytłumaczmy dziecku, że to, co się stało to nie jest jego wina. Powiedzmy, że w tej sytuacji nikt nie jest zły na dziecko. Winny jest dorosły, który je skrzywdził. Dziecko, które padło ofiarą pedofila, szczególnie potrzebuje zrozumienia i wsparcia ze strony najbliższych.

Nie mówmy przy dziecku, co byśmy najchętniej zrobili sprawcy tego zdarzenia. Choć negatywne emocje w nas buzują, kłębią się mordercze myśli- zostawmy je dla grona dorosłych. Nie wprowadzajmy dziecku kategorii osądu.

Weźmy do ręki dyktafon i nagrajmy wypowiedź dziecka. Po co? Po to, żeby dziecko nie musiało kilka razy mówić o tym samym, żeby nie musiało co chwilę i przy różnych osobach, wracać myślami do traumatycznych wydarzeń. Dziecku będzie trudno odtwarzać tę chwilę, przy kolejnych rozmowach może zniekształcać wypowiedź, zapominać o istotnych szczegółach wydarzenia. Przekażmy nagranie organom ścigania i zespołowi specjalistów, który będzie z naszym dzieckiem pracował.

W żadnym wypadku nie należy potępiać skrzywdzonego dziecka. Gdy dziecko musi dodatkowo borykać się z oskarżeniami czy podważaniem jego prawdomówności przez najbliższe otoczenie, trudność płynąca z tego negatywnego doświadczenia dodatkowo pogłębia traumę. Tylko wspierająca reakcja otoczenia może pomóc uśmierzyć ból i cierpienie związane z byciem ofiarą pedofila.

Dlaczego ofiary molestowania często mówią o tym głośno dopiero po wielu latach?

Często zdarza się, że słyszymy w mediach, jak dorosłe już osoby, chcąc wymierzyć sprawiedliwość swoim oprawcom, dopiero zaczynają mówić głośno o tym, że w dzieciństwie padły ofiarą molestowania seksualnego. Pewnie zadajesz sobie pytanie, dlaczego mówią o tym tak późno?

W ostatnich latach znacznie wzrosła psychoedukacja społeczeństwa. Rodzice są bardziej otwarci na dzieci, w społeczeństwie rośnie świadomość zagrożeń, jakie niesie za sobą przeżycie traumy w dzieciństwie. Nerwice, lęki, fobie i depresja stały się bardziej normalne, ludzkie. Coraz mniej ludzi wstydzi się przyznać, że korzysta z pomocy psychiatry lub psychoterapeuty.

Tymczasem, jeszcze kilka, kilkanaście lat temu, ofiary molestowania seksualnego, szukając pomocy i chcąc zgłosić ten fakt na policję często słyszały od rodziny, od najbliższych pytanie „po co?” Były przekonywane, że nie ma sensu robić zamieszania w przypadku braku jednoznacznych dowodów, gdzie słowo dziecka było przeciwstawiane słowu dorosłego (oprawcy). Inne dzieci nie miały się komu poskarżyć bo były wykorzystywane seksualnie za zgodą drugiego rodzica, w zaciszu domowym. Jeszcze inne ofiary paraliżował wstyd, strach, poczucie winy czy frustracja, powodowana niemożnością udowodnienia czynu. Takie ofiary latami borykają się samotnie z przeżytą traumą. Jedni wypierają zdarzenia ze świadomości, inni starają się zapomnieć, chodzą na psychoterapię, starają się „normalnie żyć”. Jednak doświadczenie przemocy seksualnej w dzieciństwie odciska piętno na całym dorosłym życiu. Pojawiają się problemy z poczuciem własnej wartości, z zaufaniem. Ma to swoje konsekwencje w niemożności zbudowania satysfakcjonujących relacji międzyludzkich. Molestowani dorośli często żyją w przekonaniu, ze aby ktoś zwrócił na nich uwagę, był dla nich dobry, muszą spełniać za wszelką cenę oczekiwania tych osób, zapominając o sobie. Życie wydaje się być pozbawione sensu. To prowadzi do nerwic i depresji, może też prowadzić do samobójstw. Zdarza się też, że z ofiar molestowania w dzieciństwie wyrastają molestujący dzieci dorośli.

Kiedy w końcu ofiary decydują się na ujawnienie prawdy, często pojawiają się głosy lekceważące zajście i podważające zeznania. Takie reakcje społeczeństwa wywołują na nowo cierpienia i zniechęcają inne ofiary do mówienia głośno o swojej krzywdzie sprzed lat.  A sprawcy pozostają bezkarni i nadal mogą krzywdzić inne dzieci. 

Jak zatem pomóc dziecku molestowanemu?

Kiedy ustalisz już fakt, że twoje dziecko padło ofiarą przemocy seksualnej, przede wszystkim zgłoś ten fakt na policję i dołóż wszelkich starań, aby doprowadzić sprawcę przed sąd, bez względu na to, czy łączą was więzi rodzinne lub, czy jesteście w innej zależności. Stań po stronie swojego dziecka.

Zabierz jak najszybciej dziecko do specjalisty– psychologa lub psychoterapeuty.

Badania pokazują, że 67% rodzin, w których doszło do przemocy seksualnej wobec dziecka, korzysta z długotrwałej pomocy psychologicznej lub terapeutycznej.

Terapia, mająca na celu przywrócenie równowagi psychicznej ofiary, jest terapią długotrwałą i powinna być prowadzona przez specjalistów odpowiednio wyedukowanych pod kątem skutków przemocy seksualnej wobec dzieci. Często takiej terapii poddaje się cała rodzina, nie tylko ofiara.

Zwlekanie z podjęciem terapii lub jej zaniechanie może przynieść fatalne skutki. Ofiary molestowania, nawet po wielu latach, nie są w stanie samodzielnie wyzbyć się objawów traumy.

Jeśli twoje dziecko boi się wychodzić z domu, niechętnie spotyka się z ludźmi, skorzystaj z terapii w formie online. Jest to terapia równie skuteczna, jak terapia twarzą w twarz, z tą różnicą, że nie wymaga od ofiary konfrontowania się ze światem zewnętrznym. Często ofiary i ich rodziny, przynajmniej na początku, potrzebują wyciszenia, skupienia i spokoju, a czas spędzony na dojazdach, oczekiwanie w poczekalni u terapeuty, dodatkowo je rozstraja.

Na stronie psycholodzy-online.com znajdziesz specjalistów, którzy pomogą ci na każdym etapie pracy z twoim dzieckiem.

Psycholog online lub pedagog online pomogą ci dobrać odpowiednie narzędzia i strategie do tego, aby we właściwy sposób i na odpowiednim, do wieku twojego dziecka, poziomie przeprowadzić rozmowę edukacyjną na temat przemocy seksualnej wobec dzieci.

Psycholog online lub psychoterapeuta online pomogą ci zweryfikować obawy, niepokojące sygnały dotyczące zachowania twojego dziecka.

Psychoterapeuta online lub seksuolog online pomogą ci, lub twojemu dziecku i twojej rodzinie uporać się konsekwencjami wykorzystywania seksualnego, zniwelować skutki molestowania seksualnego.

Psychiatra online pomoże zdiagnozować i uporać się z nerwicą, lękiem lub depresją.

Jeśli masz jakieś pytania, coś cię niepokoi, chcesz porozmawiać z psychologiem lub seksuologiem – skontaktuj się z nami.

Obserwuj profil Strefa Bezpiecznych Relacji po więcej wartościowych treści!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj